Isaak Kleinfieldt

Imię: Isaak
Nazwisko: Kleinfieldt
Wiek: 22
Wygląd: Szczupły, bardzo niski - ma zaledwie 155 cm. wzrostu. Ciemne brązowe oczy, łagodne rysy twarzy. Z racji drobnej postury i posiadania okrągłej, nieco dziecięcej buzi bardzo często brany za dużo młodszego niż w rzeczywistości.
Charakter: Zgodnie z zasadą im mniejszy pies tym głośniej szczeka, Isaak to w gorącej wodzie kąpany, dosyć nerwowy i pełen determinacji chłopak. Próbuje nadrobić braki wynikające z takiej a nie innej budowy silnym charakterem, głośnym i częstym odzywaniem się oraz okazywaniem głębokiego oburzenia ilekroć ktokolwiek wypomni mu brak iście męskiego wyglądu. Nie potrafi przerazić ewentualnych wrogów wyglądem czy siłą, stara się więc pokonać ich sarkazmem i różnego rodzaju fortelami (ostatecznie, jeśli już nie wyjdzie, to po prostu ucieka, czy to ulicą, czy to na dach) Wychowany w ortodoksyjnej żydowskiej rodzinie ku niezadowoleniu rodziców nie wyrósł na wzorowego, karnego perfekcjonistę; jest materialistą, klnie jak szewc, zupełnie ignoruje przykazania o zdrowiu i życiu kiedy to większość pieniędzy przeznacza na papierosy. Wybuchowy charakter sprawia, że nie jest w stanie zbyt długo wykonywać jednego zawodu stąd też - ku rozpaczy całej rodziny - Isaak opracował sporo całkiem dobrych metod na okradanie ludzi z drobniaków (albo i większych kwot, zależy jak akurat stoją fajki). Pełen determinacji, uparty, jeśli postawi sobie jakiś cel, dąży do niego za wszelką cenę.
Historia: Urodził się w Stolepen, jest członkiem zamożnego i dosyć wpływowego - z racji tego, że sponsoruje część broni dla wojska - żydowskiego, ortodoksyjnego rodu Aszkenazów. Isaak nigdy nie posiadał jednak wszystkich praw, jakie powinien mu gwarantować status społeczny rodziny. Jest dzieckiem "z nieprawego łoża" - owocem romansu pomiędzy panią Kleinfieldt i jej służącym. Jego przybrany ojciec zgodził się na usynowienie go tylko dlatego, że chciał uniknąć skandalu jaki wśród kręgów żydowskich wywołałby fakt, że jego żona jest mu niewierna. Choć pochodzenie Isaaka zawsze było skrzętnie ukrywane przed innymi Aszkenazami, nie udało się uniknąć plotek, brunet zawsze zbyt mocno odbiegał od reszty rodziny wyglądem - ciężko było uwierzyć w to że ktoś mający dobrze zbudowanego, wysokiego ojca i całkiem nieźle zbudowaną matkę wyglądał w ten sposób - i zachowaniem. Choć większość życia spędził w zamkniętej, hermetycznej społeczności, to nigdy nie potrafił się w pełni dopasować do panujących w niej zasad. Odebrał tylko podstawowe wykształcenie, nie jest więc wyjątkowo błyskotliwy. Płynnie mówi i pisze po hebrajsku, nieco gorzej radzi sobie z językiem angielskim. Przez kilka lat usiłował sprostać wymaganiom rodziców: próbował być przykładnym wyznawcą i krzewicielem wiary a także pracownikiem biblioteki, konserwatorem powierzchni płaskich, ogrodnikiem, sklepikarzem i wreszcie lichwiarzem: ostatni zawód rzucił, kiedy zadłużył się sam sobie jeszcze bardziej niż wszyscy którzy do niego przychodzili. Doprowadził rodzinę do białej gorączki kiedy zaczął angażować się w szemrane interesy z szemranymi dziwakami i w ramach lekcji życia został wydalony ze swojej społeczności. Usiłuje odkupić swoje winy krzewiąc wśród ślepych ignorantów Słowo Boże, przy czym potrafi to robić dosłownie zawsze i wszędzie: od publicznych toalet, poprzez kościoły, sklepy, Mury (straż zna go już tak dobrze, że po prostu go ignoruje) na farmach skończywszy.  W wyniku nieszczęśliwego wypadku wplątał się w aferę związaną z podpaleniem farmy zbożowej. Choć niewinny, choćby z racji samej przynależności do sekty religijnej został uznany za winowajcę i w ramach kary wysłany na misję poza murami. Takiemu rozwiązaniu przytakuje jego rodzina licząc na to, że po powrocie diametralnie się zmieni.
Pozycja społeczna: Przedstawiciel bogatej warstwy mieszczaństwa. Nie przynależy do żadnej konkretnej frakcji, jednak jego rodzina utrzymuje dobre stosunki z przedstawicielami Sabre Industries, więc jego status społeczny może ulec zmianie.